niedziela, 3 listopada 2013

Bajka o okrutnym cyber-królu

W 2109r. na Marsie żył cyber-król robot Cyberpopiel, który mieszkał w Robokruszwicy. Jego żona Cyberbalbina także chciała rządzić w królestwie. Mieszkali tam również z kuzynami, którzy chcieli panować z królem Cyberpopielem. Małżeństwo jednak się nie zgodziło i wymyśliło plan:
- Oni nie mogą rządzić naszym królestwem - odpowiedziała królowa.
- Ja też tak uważam, ale co zrobić? - pomyślał król.
- Może zrobimy tak - pomyślała królowa... i tu szeptem wyjawiła mężowi swój plan...
Kucharze przygotowywali ucztę, królowa wemknęła się do kuchni i do oleju nalała truciznę!
- No to teraz zaśniecie już na zawsze, ha, ha, ha, ha, ha!
- roześmiała się królowa.
Wieczorem przy kolacji król i królowa wpatrywali się, czy trucizna zaczyna działać. Po pewnym czasie cyberkuzyni runęli na ziemię. Małżeństwo odpowiedziało wtedy:
- No to na razie mamy ich z głowy.
Ciała cyberkuzynów wyrzucili cyberlwom na pożarcie. One jednak nie zainteresowały się nimi.
Po pewnym czasie z ciał cyberkuzynów wyszły robomyszy, które ruszyły zagryźć króla i królową.
Małżeństwo niestety nie zdążyło uciec. Po ich śmierci pozostała tylko e-legenda.


Magdalena Lach, kl.6a

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz