"Zwiedzanie" to mało powiedziane... Poznawanie, przeżywanie, doświadczanie - już prędzej. Uczniowie klas piątych, biorący udział w spotkaniu z przeszłością, byli nie tylko jej obserwatorami, ale także "uczestnikami" - to ważne, tym bardziej, iż w niedalekiej przyszłości planujemy nakręcić film w Muzeum Regionalnym (ale o tym, w swoim czasie...).
Pan Andrzej Wojtyła, oprowadzający nas po Muzeum, zgodził się byśmy aktywnie poznawali przeszłość ziemi bestwińskiej, a tę ciężką pracę (młócenie, koszenie, powożenie, mielenie, wypiekanie czy pranie) nagrodził pysznym, swojskim posiłkiem.
I kto powiedział, że w muzeum musi być nudno?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz